Zima nadchodzi wielkimi krokami. Szczególnie teraz, gdy za oknem pada i wieje, chcielibyśmy, aby w naszych wnętrzach było przytulnie. Gwarantujemy, że nie trzeba od razu wymieniać wszystkich mebli i przemalowywać ścian aby stworzyć przytulne wnętrze. Wystarczy kilka prostych sposobów, żeby wizualnie ocieplić wnętrze.
Przytulne wnętrze – czyli jakie?
W przytulnych pokojach czujesz się komfortowo i swobodnie. Przyjemnie spędzasz się w nich czas, możesz odpocząć po ciężkim dniu i zrelaksować się – w pojedynkę lub z bliskimi. Diabeł tkwi w szczegółach i jak się okazuje, niektóre detale czy ozdoby, które wpływają na Ciebie kojąco, innych wyprowadzają z równowagi. Dlatego tworzenie we wnętrzach przytulnego klimatu w dużej mierze zależy od gustu i usposobienia mieszkańców. Istnieje jednak kilka uniwersalnych trików, które powinny sprawdzić się w większości przypadków.
Więcej światła
Za oknem coraz szybciej robi się ciemno. Zadbaj jednak o to, by możliwie jak najwięcej korzystać z dziennego światła. Umyj okna i zadbaj o to, by okna nie były zbyt mocno przysłonięte. Być może warto zmienić firanki na lżejsze?
Przemeblowanie – czas start!
Czy wszystkie meble na pewno stoją we właściwych miejscach? Czy nie jest ich za dużo? Jeśli marzysz o zmianach i chcesz, aby wnętrze było bardziej przytulne, zmień konfiguracje poszczególnych elementów. Zadbaj o to, aby meble stojące obok siebie nie tworzyły wielkich, przytłaczających brył, które mogą optycznie zmniejszać wnętrze.
Zainwestuj w dodatki
Nie ilość, ale jakość! Zadbaj o to, aby w Twoim mieszkaniu pojawiły się dekoracje. Pamiętaj jednak, że jeśli wyeksponujesz je w nadmiarze, możesz osiągnąć efekt odwrotny do zamierzonego. Jeśli ozdób i bibelotów będzie zbyt wiele, zamiast przytulnego pomieszczenia stworzysz przytłaczającą aranżację i pomieszczenie, w którym nikt nie będzie czuł się dobrze.
Oświetlenie – kropka nad i
W kwestii przytulności wnętrza oświetlenie pełni bardzo ważną, jeśli nie najważniejszą rolę. Oprócz głównego źródła światła, nie zapomnij o mniejszych lampach, które będę też pełnić funkcję dekoracyjną. I tutaj niezawodne okazują się… świece! Mniejsze, większe, zapachowe lub niekoniecznie. To stylowa, ponadczasowa dekoracja, a delikatny płomień może stworzyć naprawdę wyjątkową atmosferę. Nie mówiąc o kominku!
Nigdy za wiele kwiatów
Pamiętasz jeszcze trendy wnętrzarskie obowiązujące w 2020 roku? Pisaliśmy o nich [tutaj]. Jednym z nich jest biofilia. Im więcej kwiatów, tym lepiej! Zieleń działa kojąco, relaksuje i poprawia humor. To, na jakie kwiaty się zdecydujesz, zależy wyłącznie od Ciebie.
Tekstylia – klucz do sukcesu
Koce, narzuty, poduszki, firany – wszystkie te elementy mają ogromny wpływ na to, czy wnętrze jest postrzegane jako zimne i puste czy ciepłe i przytulne. W przypadku tekstyliów kolorystyka ma już mniejsze znaczenie. Im więcej we wnętrzu jest wystarczająco miękkich, otulających materiałów, tym bardziej przytulna atmosfera w nim panuje.